W czasie snu
***
„W czasie snu”
Dwa kręgi spojrzały, pełne obfitości pragnień
W nich odbicie świata w kolorach czerwonych,
W źrenice wpadło światło prosto z palącego serca
Ono głośno woła na wszystkie świata strony
On odnalazł skarby sypkie jak popiół
I nie poznał imienia dźwięcznego
W tym życiu ręce splamione własnym losem
teraz jest chleb, pić wino koloru cierpkiego
Nie zapomną duchy czyste
Kto jest w słowach prawdy zbudowany
Niewidzialne ręce niosą w górę tak daleko
Ten świat niewierny jest i zakłamany
Przez dziurkę w kluczu nut opisanych
Muzyka nastrój podniosła wysoko
Wydobywa ostrość tych kształtów
By zamknąć oczy na zawsze szeroko
———————–
18.12.2012
Skomentuj